Accabadora

Używały specjalnego młotka. Można takie znaleźć w muzeach etnograficznych Sardynii. W jednych z filmów dokumentalnych szef muzeum pokazał czarny worek, z którego wyciągnął ów młotek. Zjawiały się w nocy, wszystkie drzwi domostwa były dla nich otwarte. Szły prosto do pokoju umierającego. Wszelkie święte obrazy i figury świętych były odwracane, albo wynoszone z pokoju. Usuwano szkaplerze i różańce. Czasem młotek nie był używany, wystarczyła poduszka. Po dokonaniu zabójstwa były odwożone do domu przez członka rodziny. Wracały do swojego życia w społeczeństwie. Były traktowane z szacunkiem, ale również bojaźnią i strachem. Naukowcy i etnolodzy omijali ten temat, lekceważyli i zakłamywali. Uważali, że istnienie accabadoras deprecjonuje i szkaluje Sardyńczyków. Lepiej o tym nie mówmy, cicho sza.

Kim były?

Antonagelo Liori, w książce „Demoni, miti e riti magici della Sardegna” cytuje ciekawą wypowiedź kobiety, która zetknęła się z działalnością accabadory. „M. M. P. ur. w 1909, zm. w 1989) opowiadała nam, że kiedy była dzieckiem, zawołano do domu accabadorę do starego wujka, który straszliwie cierpiał z powodu okrutnej choroby. „Krzyczał nocami i dniami” mówi M. M. P. „Przeżywał śmiertelne męki i nic nie dało się zrobić. Sama słyszałam, jak modlił się o zawołanie accabadory, żeby go uwolniła z tej udręki. A więc zawołano pewną staruszkę, mieszkającą w naszym okręgu i ona dopełniła obowiązku. Moja matka dała jej dwie paczki kawy, dwie torebki cukru, miarkę mąki i spory kawał słoniny. Ludzie pamiętali o niej, kiedy zabijali świnię, albo w święta zmarłych, kiedy piekło się chleb dla biednych, albo kiedy pasterze schodzili z połonin i dzielili się mlekiem z biednymi i z przyjaciółmi. No i wtedy accabadora dostawała te wszystkie prezenty, za jej służbę. Ale nikt jej nie lubił i dzieci bały się wejść do jej domu i nie chciały jej spotykać na ulicy. Mówiono o nich, że są trochę cogas (czarownice) i były złe od urodzenia. Nikt ich nie kochał.”

Liori wspomina również przysłowia, które z biegiem czasu zmieniły znaczenie. W sardyjskim „Cando benia est s’ora, benit s’accabadora», czyli, „kiedy przyjdzie godzina, przyjdzie accabadora”. Potem przysłowie zmieniło się na „Kiedy nadejdzie godzina, przyjdzie śmierć”.

Nazwa „accabadora” pochodzi od czasownika „accabare” kończyć, finalizować, kłaść kres. :

Na You Tube można znaleźć historię opisywaną przez naoczną świadkinię, starszą kobietę, Paolinę Concas „Ho visto agire S Accabadora” („Widziałam accabadorę w akcji”). https://www.youtube.com/watch?v=z7Nh6qkEh9M&t=5s

Pani Concas (90 lat) opowiada, że po udzieleniu sakramentów przez księdza z pokoju umierającej w miejscowości Seulo wyniesiono wszystkie święte obrazy i różaniec. Accabadora miała pod fartuchem młotek i zadała tylko jeden cios w potylicę chorej. P. C. używa lokalnej nazwy młotka „jualeddu”. To był jedyny raz w roku 1940 kiedy widziała accabadorę w akcji, wszystko odbyło się niezwykle szybko. Opowiadająca przypomina sobie o podobnej historii w Campidano. Co więcej, na pytanie, czy takie rzeczy zdarzają się jeszcze w Seulo odpowiada, że prawdopodobnie tak. Wywiad był przeprowadzony w 2008 roku.

Kolejny dokument na You Tube pt. „S Accabadora: La Dama Sarda della dolce Morte fra Mito e Realtà” (Accabadora: Dama sardyjska słodkiej śmierci, między mitem a rzeczywistością)

W muzeum etnograficznym w Galluras przechowywany jest do dzisiaj młotek accabadory, pracownik muzeum opowiada o rytuale towarzyszącym eutanazji.

W 2018 roku powstał film fabularny „L Accabadora”, którego trailer można zobaczyć na You Tube https://www.youtube.com/watch?v=3er6ETu5Abw

W 2009 ukazała się powieść Micheli Murgi „Accabadora” w wydawnictwie Italiana Einaudi. Historia rozgrywa się w Sardynii, w latach pięćdziesiątych zeszłego wieku, mała Maria Listru zostaje oddana do adopcji wdowie Bonaria. Odkrywa tajemnicę wdowy i krawcowej dopiero kilkanaście lat póżniej…Powieść Murgi została przetłumaczona na angielski i niemiecki.

Na portalu accademiasarda.it można prześledzić ciekawą dyskusję między Italo Bussa autorem książki „Wymyślona Accabadora, demontaż mitu” i prof. Massimo Pittau, zmarłym w 2019 roku specjalistą od języka etruskiego i sardyjskiego oraz kultury nuragijskiej.

Bussa podtrzymuje tezę, że zabójstwo przez accabadorę istniało jedynie w sferze symboliczno-magicznej i że nie ma dowodów na faktyczne popełnianie zbrodni. W antycznych źródłach nie można znaleźć na ten temat informacji, panuje w nich „totalna cisza” (silenzio totale). Massimo Pittau wyjaśnia, że owo milczenie było zrozumiałe, ponieważ cała rodzina chorego doskonale zdawała sobie sprawę z popełniania okrutnego przestępstwa i starała się wszelkimi środkami o zachowanie tajemnicy przed obcymi. Czasem też przed dalszymi krewnymi. Wspomina również, że opublikował w swojej książce o historii Nuragów fotografię młotka, typowego dla Etrusków. Ów młotek był często przedstawiany z figurami piekielnych etruskich demonów, jako instrument śmierci. W swoich pracach przedstawiał często mocne związki między Nuragami i Etruskami. Przywołuje pewien ciekawy etruski artefakt z Peruggi: lustro, na którym wyryta jest scena z czterema mitologicznymi postaciami Atalantą, Meleagro, Atropo i Turanem. Atropo, znana po grecku jako „nieugięta” była jedną z Parek i to właśnie tą, która przecinała nić życia, która decydowała o czasie śmierci człowieka. Właśnie w owym przedstawieniu na etruskim lustrze Atropo trzyma w ręce niewielki młotek, dokładnie tak jak miały go trzymać sardyjskie accabadory!

“La polemica tra il prof. Massimo Pittau e Italo Bussa sul libro l’Accabadora immaginaria, una rottamazione del mito” di Italo Bussa na stronie https://www.accademiasarda.it/2018/06/la-polemica-tra-il-prof-massimo-pittau-e-italo-bussa-sul-libro-laccabadora-immaginaria-una-rottamazione-del-mito-di-italo-bussa

A z kolei Chiara Dolce, która napisała o accabadoras w swojej pracy „La donna del capezzale. Storia e antropologia dell’accabadura.” twierdzi, że opowiada się historie, mające na celu wzbudzić zainteresowanie turystów, które stają się podstawą do pisania różnych powieści i stają się argumentem do zaakceptowania eutanazji.

Dyskusje będą jeszcze długo prowadzone. Również dyskusje o roli kościoła, o jego milczeniu, czy niewiedzy. Świadkowie powoli wymierają. Czy postać acccabadory jest faktem czy mitem?

Informacje o vouivrenoire

Born in Warsaw, studied English Philology in Lublin (Poland). Moved to Zurich in 1976, studied at Zurich University (Journalism, Slavic Philology, English Literature). Married, two daughters, two granddaughters.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Uncategorized i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz